Tę piaskową dresówkę kupiły moje sąsiadki bym uszyła ich córkom letnie spodenki. Niestety, kolor nie do końca im odpowiadał. Wzięłam więc materiał, by uszyć Konradowi spodnie. Ja nie wiem jak to jest...ale on we wszystkich portkach przeciera kolana w tempie kosmicznym...
W ostatniej chwili zdecydowałam się uszyć bluzę dla siebie. Niestety jednego metra materiału nie wystarczyło na długi rękaw więc jest kamizelka/bluza z krótkim rękawem. Najważniejsze, że są duże kieszenie gdzie mieści się telefon i klucze od domu ;-)
pozdrawiam
Ewa
Bardzo fajny pomysł.Kamizela przyda Ci się bardziej ;) i te boskie kieszenie.super pomysł i świetne wykonanie.
OdpowiedzUsuńJuż nosiłam kilka razy... z tym wykonaniem to raczej kiepsko bo ta zaokrąglonap plisa chyba za bardzo naciągnięta i źle się układa. W następnej mam nadzieję,że będzie lepiej wyglądać ��
UsuńTo jest bardzo fajna letnia narzutka! A o tych wiecznie dziurawych kolanach to ja coś wiem ☺. Ostatnio ratuję się łatami, a jak z łatwą nie da rady, to ciacha gacie i robie krótkie spodenki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dzięki, na razie się przydaje �� ja to nawet nie męczę się z łatami. Mój syn jeszcze w życiu nie miał takiej ilości krótkich gaci na lato ��
UsuńNa zdjęciu ten kolor wyglada zdecydowanie korzystniej ! Czekam żeby zobaczyc na zywo, na modelce.
OdpowiedzUsuńKolor nie do końca jest taki jak na zdjęciach... a modelka ze mnie marna ��
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor. A najlepszy jest trójkącik. Naszywałaś go, czy przyprasowywałaś?
Pozdrawiam
Kasia
Dzięki, trójkącik przyprasowany ;-)
Usuń