Jak wyżej- uszyłam kolejne spodnie synowi. Koszt prawie zerowy bo wykorzystałam swoje stare spodnie. Model ten sam co poprzednio - model 146, Burda 11/2010. Tym razem do wykroju dodałam zapasy na szwy, niestety cała góra okazała się dużo za duża na tym moim chudzielcu, więc musiałam troszkę pruć i pozwężać. Tu też dodałam ściągacz z gumą w środku zamiast zwykłego paska, guzika i zamka w rozporku. Niestety nie miałam odpowiedniego koloru więc ściągacz jest czarny.
Od środka wykończone brązową bawełnianą lamówką.
Jestem zadowolona, że wszystkie szwy wyszły proste i zygzak na zapasach też jest równiutki;-)
Na zdjęciach wyglądają na szerokie ale takie nie są. Kieszenie na pupie trochę przyduże. W następnych będą mniejsze. Mogłabym poprawić ale nienawidzę tego robić jeśli cała rzecz jest już skończona i trzeba znowu pruć.
pozdrawiam
Ewa
niedziela, 26 października 2014
Fartuszek
Moja mama kupiła w sh kawałek czerwonej tkaniny i zamówiła z niego świąteczny fartuch kuchenny. Mówisz- masz. Powstał w kilka godzin, wiązania i wykończenie z białej taśmy bawełnianej. Podobny fartuch można znaleźć w Burdzie 12/2010.
Ewa
lewa strona
pozdrawiamEwa
piątek, 17 października 2014
Szorty
Co zrobić gdy szafa się nie domyka bo przepełniona a człowiek i tak nie ma w co się ubrać...?
Coś uszyć... albo przerobić. Można np skrócić spodnie i mieć spodenki do kolan i chodzić w nich całe lato.
A z uciętych nogawek uszyć swojemu dziecku szorty, Tak właśnie powstały na początku lata poniższe spodenki małego K. 4 sztuki z moich starych spodni, które ostatnio namiętnie przerabiam .
Beżowe, khaki, jasno- szare to jakaś nie za gruba bawełna a białe to len.
Wszystkie posiadają boczne i tylne kieszonki (oprócz szarych), atrapy rozporka a w pasie gumę i sznureczek.
Wykorzystałam wykrój NR 611 z BURDY DLA DZIECI 2014
środa, 15 października 2014
Poduszka Chmurka
Od dawna podobały mi się poduszki chmurki w dziecięcym pokoju. W internecie można znaleźć mnóstwo wspaniałych inspiracji z taką poduszką. Postanowiłam uszyć mojemu małemu K taką właśnie podusię. Zbierałam się do tego już dłuższy czas, wiedziałem też, że użyję tego sweterka w biało- szare paseczki. Sweterek kupiłam jakiś czas temu w sh chyba za 1zł. Wcześniej był tuniką ciążową, sądząc po metce. Skróciłam długość i ubrałam tylko raz, nie wiem jakiem cudem na rękawie zrobiła się dziura. Jak to ja, minęło kilka miesięcy a ja jej nie zaszyłam. Dziś postanowiłam, że dość już tylko oglądania i myślenia co z czego i w jaki sposób i czas zabrać się za realizację planów.
Na grubym kartonie narysowałam kształt chmury, wycięłam go malutkim nożykiem ( takim jak do tapet). Karton był za gruby na nożyce. Odrysowałam wykrój na materiale i wycięłam. Zszyłam i wszyłam na dole zamek, bo chciałam mieć to jako poszewkę na poduszkę (właśnie przyszło mi do głowy, że może uszyję jeszcze jakąś na zmianę). Na starej poszwie w kwiatuszki-innego materiału pod ręką nie miałam- ponownie odrysowałam kształt chmury, wycięłam, zszyłam zostawiając wolny kawałek by móc przełożyć na prawą stronę i włożyć wypełnienie. A do środka razem z synkiem włożyliśmy zawartość jednego jaśka (40x40) i zszyłam otwór na maszynie drobnym zygzakiem. I tyle roboty.
Jak widać można na niej siedzieć...
...chować się za nią i udawać, że mnie niema...
...albo leżeć na kanapie i oglądać bajki.
W bocznym szwie widać kolorową tasiemkę.
A tu już w miejscu docelowym- na łóżku małego K, w towarzystwie innych poduszek. Niebieska także powstała ze sweterka z angorą chyba, ciepły był i długo go miałam, ale w końcu mi się znudził. A biała uszyta jest z bawełnianego grubszego prześcieradła z wyszytą zygzakiem gwiazdą.
wtorek, 14 października 2014
Duża torba
Lubię duże torby , bo zawsze mam sporo rzeczy, które muszę tam wrzucić. Cały rok noszę przy sobie parasol, bo jestem pewna, że gdy go nie wezmę to wtedy będzie padać...
A gdy jeszcze ma się dzieci to ilość rzeczy w torbie wzrasta.
Kawałek grubej bawełny w kolorze szaro-niebieskim kupiłam w sh za 2 albo 4 zł.
Uszyłam z niego dużą torbę na ramię, wymiary ok 46cm x 43 cm (pozostał mi jeszcze kawałek na mniejszą torbę).
Podszewka turkusowa w białe grochy z jakiegoś bardzo sztucznego materiału przypominającego siateczkę, znalezionego na strychu mamy. W środku jedna dodatkowa sporej wielkości kieszeń.
Paski w torbie zrobione z podwójnie zszytej taśmy rypsowej, z jednej strony jasna szarość, z drugiej kolor zwany jeansowym. W szwie bocznym kolorowa tasiemka.
Spodnie
Uszyłam synkowi spodnie z cienkiego szarego sztruksu. Materiał pozyskany z długiej spódnicy kupionej w sh za 1zł. Skorzystałam z wykroju na spodnie chłopięce nr 146
z Burdy 11/2010. Najmniejszym rozmiarem był 104 a ja potrzebowałam 98.
Skopiowałam więc ten wykrój w rozmiarze 104 i nie dodałam nic na szwy.
Niestety spodnie wyszły bardzo wąskie.Dziewczynce by takie pasowały ale
trzyletni chłopiec w rurkach jakoś mi się nie widział. By jakoś wybrnąć z
sytuacji, wszyłam po wewnętrznej stronie nogawki paski materiału o szerokości 5
cm. Teraz są ok.
. Od środka spodnie wykończone lamówką w niebieską krateczkę. Niestety
nie posiadam overlocka, więc zapasy materiału wykańczam zygzakiem.
Z tyłu dwie duże kieszenie. Zrezygnowałam z paska i zamka w rozporku na
rzecz ściągacza z gumą w środku ( obie rzeczy były już w spódnicy).. Spodnie bez rewelacji, ale jak na koszt 1zł i możliwość podszkolenia się w szyciu to wyszło ok.
wtorek, 7 października 2014
Bluza i kurtka
Kolejne dwie rzeczy uszyte na podstawie wykroju bluzy z raglanowym rękawem.
Kurtka uszyta już wiosną. Jest to cienki jeans w kolorze szaro- niebieskim.
Materiał pochodzi ze sporych damskich spodni kupionych za kilka złotych w lumpeksie.
Z przodu naszyte kieszenie, które były na tyle spodni. Może trochę zbyt duże ale pomieszczą skarby zbierane na spacerach. W środku podszewka z mojej nie noszonej szarej koszulki, w rękawach czarna śliska podszewka a w kapturze czarna t-shirtowa. Kaptur ze stójką własnego projektu.
Szara bluza z kapturem i kieszeniami.
Materiał pozyskany z męskiej szarej bluzy z lumpeksu za chyba 1 zł.
Kształt kaptura i kieszeni z Burdy 7/2010 nr 139. Podszewka w kapturze i kieszeniach z beżowo- szarej dzianiny z koszulki polo. Jeśli dobrze kojarzę to mówią na to "lacosta"??
Szwy wewnętrzne obszyte białą bawełnianą tasiemką i bawełnianą lamówką w żółte paseczki.
poniedziałek, 6 października 2014
Bluzka w morskim kolorze
Cienką, chyba wiskozową dzianinę kupiłam dwa miesiące temu, za kilkanaście złotych z kosza z przeceną. Kawałek materiału nie był duży, tylko 0,7 m. Jakimś cudem udało mi się uszyć z tego kawałeczka bluzkę.
Podstawą był wykrój na sukienkę Julia z burdowej Szkoły Szycia 1/2014, ale bardzo zmodyfikowany przeze mnie, więc nie wiele z niego pozostało.
Pozostawiłam ten sam kształt dekoltu i szew na rękawie.
Odszycie podkroju szyi z granatowej t-shirtowej bawełny
Rękawy wydłużone przez szerokie mankiety, od wewnątrz także wykończone granatem.
Zamiast metki w bocznym szwie kolorowa tasiemka.
Bluzka o luźnym fasonie, bez zaszewek modelujących z podstawowego wykroju.
Subskrybuj:
Posty (Atom)