poniedziałek, 7 września 2015

Gacie nr 2

Dziś powstała druga wersja szarych spodni dresowych. Trochę są podobne do poprzednich chociaż zmieniłam wiele. Wszyłam inne kieszenie boczne, w środku z morskiej bawełnianej dzianiny, od wewnątrz wykończone zygzakiem jak całe spodnie. Nie użyłam dziś lamówki. Na pupie brak kieszeni. Do wykroju dodałam po 10 cm na pasek i powiem szczerze, że chyba wolę tak niż doszywać osobno.Dziurki na sznurek( muszę kupić inny) zrobione na maszynie, guziki przyszyte też  maszynowo.Na dole brak ściągaczy. Miałam w tuneliki wciągnąć gumki ale i tak dobrze wyglądają nogawki. Zostały mi jeszcze kawałki tej grubej dresówki, na spodnie nijak nie wystarczy. Może niedługo coś dokupię i będzie kolejna patchworkowa bluza,zobaczymy...







pozdrawiam
Ewa

8 komentarzy:

  1. Ewa rakieta! Rozpędziłaś się na maksa.To nowa maszyna ma takie możliwości- dziurki,przyszywanie guzików,itp
    Spodnie świetne tak samo jak poprzednie,kieszenie super i to niebieskie wnętrze,mmm....

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, to wszystko ciągle na tej mojej świrującej maszynie, która zrywa górną nitkę 10 razy na jednym krótkim szwie. Dziś już mało brakowała a oglądałby krajobraz za oknem:-) Ale jakoś dałam rade! No nawet szybko mi się szyje te spodnie, mogłabym większe ilości nawet gdyby ktoś chciał... ale czekam aż moje dziecko przetestuje je na wszystkie sposoby;-) I grunt to wszystkie potrzebne części wyciąć na raz i przemyśleć sobie co i jak i robota szybko leci. Przynajmniej ostatnio;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zbieram się do portek dresowych na zimę, a właściwie to już na ten najgorszy okres, kiedy temperatura na zewnątrz późnojesienna, a kaloryfery jeszcze nie grzeją i człowiek nie wie, co ze sobą zrobić, bo całą dobę szczęka zębami ;-) Zainspirowały mnie bardzo Twoje kieszenie, bo chcę projekt jak najprostszy, czyli bez karczków kieszeniowych, tylko kieszenie w szwie, a z drugiej strony tak całkiem standardowo w szwie średnio mi się podobają. Twój pomysł jest złotym środkiem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc szyj! Ja zastanawiam się nad kolejnymi, chociaż już wykorzystałam dres, który miałam i musiałabym coś kupić. Podobał mi się melanż beżowy lub szary z kolorowymi kropeczkami ale cena 44zł troszkę mnie stopuje chociaż to raczej nie dużo, bo za tyle dobrych jakościowo spodni dresowych dziecku to trzeba się naszukać wiec kto wie... może znowu się wybiorę na zakupy... A te kieszonki to pomysł podpatrzony w internecie, na brzegu powinna być jeszcze wypustka ale na pierwszy raz zdecydowałam się na prostszą wersję:-)

      Usuń
    2. Wypustka? Ciekawe. Ja widziałam takie portki z lamówką ze ściągacza. ale za cholerę nie widziałabym, jak to przyszyć. A poza tym na grubej dresówce obawiałabym się, że zrobi się grubaśny wałek. To przeszycie, które Ty zrobiłaś wygląda fajnie i ładnie wykańcza.

      Usuń
    3. Dziewczyno, u Ciebie wszystko zawsze takie idealne więc i z tym sobie poradzisz, masz tu linka co i jak, bardzo prosta sprawa http://anumiki.blogspot.com/2012/05/racer-back-dress-tutorial-ronde-zak.html Tylko radzę zrobić troszkę większe te kieszenie i dłuższe boki bo ja ledwo zszyłam te dwa krótkie boczki, za małe wycięłam ale nie chciało mi się już wycinać większych.

      Usuń
    4. Ha! Widzisz, zupełnie nie w tym kierunku myślałam - a to takie proste :-) Dziękuję!
      Ale co masz na myśli, pisząc "dłuższe boki"? Boki czego?

      Usuń

Dziękuję za komentarz:-)