sobota, 29 sierpnia 2015

Produkcja dla Ali trwa...


burda.pl
Ostatnio pokazałam plecak uszyty dla mojej siostrzenicy Alicji. Dziś będzie zestaw koszulek także dla Ali. Uszyłam je w ciągu tygodnia albo dwóch. Jutro wysyłam razem z plecakiem więc zobaczymy czy jej się podobają i czy w ogóle trafiłam z rozmiarem, bo niestety Burda nawet w kwestii dziecięcej rozmiarówki nie zawsze trafia. Korzystałam z wykroju na koszulkę z długim rękawem, z kieszonką i łatkami na łokciach, Burda dla dzieci 2/2014, model 603. Jaki widać żadna koszulka tak nie wygląda, wszystkie przemodelowałam ale baza jest :-)No to zaczynamy...


Zwykły t-shirt nietoperzowy (?)w paski, z kieszonką, na rękawkach mankieciki- można dostosować długość rękawka, dekolt -lamówka, szew francuski.



Biała koszulka w czarne paseczki, grubsza dzianina mocno elastyczna, chyba wiskoza, dekolt-lamówka.




Dzianina w delikatny wzorek, dekolt wykończony lamówką, dla dekoracji wszyta przy lamówce  i środkowym marszczeniu srebrna wypustka ( z lamówki)




Biała koszulka, dekolt lamówka, dól falbana, ozdobą jest tylko supełek uszyty na podstawie tutka Marchewkowej.   





Biała koszulka z pieczątkami w kolorze niebieskim i zielonym, dekolt lamówka, dół to plisy w dwóch szerokościach. Mam nadzieję, że stempelki wytrzymają pranie i nie zafarbują innych rzeczy. Przeprasowałam, kilka razy wypłukałam więc zobaczymy...




  Na sam koniec jest jedyna bluza z długim rękawem. Powstała z resztek po mojej szarej, przód "paczłorkowy". Inaczej się nie dało. Dekolt tradycyjnie już w tym poście wykończony lamówką, na rękawach ściągacze, na dole tak jak w poprzedniej koszulce ściągacze rozdzielone- tył jest dłuższy. Wiele z Was już tak szyła, postanowiłam i ja bo bardzo mi się podoba ten efekt.







Wszystkie rzeczy, oprócz tej szarej bluzy, są recyklingowe. Na szczęście mojej siostrzenicy to nie przeszkadza i cieszy się z każdej nowej rzeczy ;-)
No i co myślicie o uszytkach? Daję radę bez overlocka?
A z nowości: jeśli ktoś nie zauważył, to informuję, że założyłam blogowi fb. Tam wrzucam na bieżąco fotki uszytych rzeczy.
pozdrawiam
Ewa

13 komentarzy:

  1. Dałaś radę! Wszystkie rzeczy są super! Ależ ja bym się cieszyła, gdybym miała taką ciocię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Ja kiedyś miałam ciocię krawcową, trochę rzeczy mi uszyła:-)

      Usuń
  2. Juz podejrzalam na fb,ale czekalam na tresc tu. Cudowne koszulki,jestes najlepsza ciocia na swiecie!!! Ciekawa jestem tych stempli,jal zrobilas taki akwarelowy efekt,wow! Bluzka z dlugim jest tez swietna,super pomysl z paczworkiem :) i ze dajesz to wszystko rade tal pieknie wykonczyc na stebnowce,to podziwiam od zawsze!!! Tobie overlock nie jest potrzebny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj potrzebny potrzebny... Bo marzy mi się, że kiedyś mogłabym coś sprzedać ale jak tu coś komuś obcemu za pieniądze a środek tylko zygzak... nie... chciałabym, żeby to jednak choć trochę wyglądało jak ze sklepu...:-) a pieczątki? Instrukcja prosta: ziemniak, foremka do ciastek, farba na talerzyk i stemplujemy. Tu trochę przesadziłam z farbą, niektóre miejsca są aż sztywne. Mam nadzieję, że po praniu jakoś będzie wyglądać. Cieszę się, że się podoba:-)

      Usuń
  3. No tak,ziemniak,najprostsze rozwiazania sa najlepsze :) mi tez sie marzy overlock,wiec i Tobie zycze jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie piękne, bluzka w kwiatki najpiękniejsza. Ja zaczynam zabawę z farbami, mam nadzieje, że nie będzie Ci przeszkadzać jak się trochę zainspiruje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się, że jednak komuś się podobają te moje wytworki a jeszcze gdy mogę kogoś zainspirować? Super! Myślę, że chyba także po to wszyscy dzielimy się swoją twórczością,nie tylko po to by się chwalić ale też i inspirować i zachęcać innych do działania:-)

      Usuń
  5. Bez overlocka da się szyć :-) Ale frapuje mnie, że dekolty przeszyłaś zwykłym prostym. Pracują?
    Bardzo mi się podobają wszystkie koszulki, ale oczywiście najbardziej podziwiam równiutkie wykończenia, bo jestem fanką :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Tak, dekolty szyję prostym bo innego nie mam oprócz zygzaka a jednak na prawej stronie go nie lubię. Tu szyjąc naciągam lekko materiał. No i sprawdzam zawsze na głowie mojego dziecka czy przechodzą, innego testera nie posiadam ;-) Na szczęście jeszcze bardzo głośno nie protestuje, nawet gdy mierzy bluzki " dziewczyńskie", Słysze tylko, że on też taką chce:-)

      Usuń
    2. Wiesz co, że też wczoraj przeszyłam dekolt zwykłym prostym? Jakoś tak się zafiksowałam, że do dzianiny to tylko elastyczny lub zygzak, że nie pomyślałam, że większy dekolt można zwykłym. Działa :-)

      Usuń
    3. No i łatwiej się pruje... heheh

      Usuń
  6. Wszystko śliczne! Dla dziewczynek szyje się chyba jakby przyjemniej bo moze i entuzjazm obdarowanej większy :)Jestem fanką jakości Twojego szycia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Lubię szyć dla swojej siostrzenicy bo sama mam syna. Ale on chciałby wszystko co uszyję zatrzymać dla siebie :-) Staram się, żeby te moje rzeczy dobrze wyglądały ale wiem, że do perfekcji to jeszcze daleko :-)

      Usuń

Dziękuję za komentarz:-)