Tak na szybko- poprawiona kurteczka syna. Teraz jest troszkę dłuższa. Doszyłam do podszewki pasy tkaniny w kratkę. Wszyłam nowy zamek. Brzeg kaptura odstawał więc zrobiłam tunel na troczek i doszyłam ręcznie trójkąty z kółkami ( fragmenty pozostałe po spodniach).
I jeszcze przedłużone życie dwóch bluz uszytych w tamtym roku. Zrobiły się za krótkie, więc odcięłam stare wykończenia i doszyłam nowe-dłuższe ściągacze.
pozdrawiam
Ewa
Brawo! Ale i tak to kurteczka wymiata! ;)
OdpowiedzUsuńwow ale kurtka !
OdpowiedzUsuńSprytna mama :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na przedłużenie bluz ;) A kurtka bomba!
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły na to, aby przedłużyć życie dziecięcych ubranek. Kurtka jest prześliczna!!
OdpowiedzUsuńSprytnie!
OdpowiedzUsuńW kurtce jestem zakochana;)
Jesteś niesamowita! Dobra robota, super pomysł!
OdpowiedzUsuń