Kolejny dzień, kolejne urodziny. Siostro-100 lat! :-)
Zbliża się koniec roku. Na wielu blogach można poczytać podsumowujące posty, więc i ja piszę taki post. Było już o tym co szyłam dla siebie, dla Konrada. Dziś zbiór zdjęć rzeczy uszytych dla Alicji:
Czasem też uszyłam coś mojemu siostrzeńcowi Maćkowi, ale szczerze mówiąc, bardzo rzadko:
Jako ciocia-chrzestna muszę się poprawić... :-)
pozdrawiam
Ewa
Odniosłam wrażenie, że albo przegapiłam na blogu część rzeczy, albo ich nie pokazałaś ;) Również tu całkiem sporo się nazbierało! :)
OdpowiedzUsuńTe, które dziś widzisz wszystkie były na blogu. Piszę z nowego komputera i nie miałam dostępu do folderów ze zdjęciami wszystkimi moimi więc wykorzystałam tylko zdjęcia, które już się pojawiły na blogu. Więc....chyba przegapiłaś ;-) Niestety nie wiem jeszcze jak dodać zdjęcia w poście, żeby miały przekierowania do poprzednich postów...
UsuńJa również niektóre rzeczy widzę pierwszy raz, ale podejrzewam, że są to ubrania uszyte jeszcze zanim zaczęłam śledzić Twoje szyciowe poczynania :)
OdpowiedzUsuńI pewnie tak jest :-)
UsuńDziękuję kochana siostrzyczko:* bo cóż my bez Ciebie byśmy zrobili? ;) Ala w szkole każdemu mówi " to moja ciocia mi uszyła, ale Tobie takiej bluzki nie zrobi" :)
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam ;-)A lepszego Anioła skrzydlatego nie wymyśliłabym za żadne skarby! :-)
Usuń