Internet pęka w szwach od drukowanych dresówek. Skusiłam się więc i ja na taką a łatwo nie było, nie mogłam się zdecydować jaki wzór i co uszyć. Wybrałam w końcu strzałki na granacie. Miały być spodnie, później bluza raglanowa... Postawiłam jednak na zwykły rękaw i jestem zadowolona z efektu. Całość wykończona ściągaczami , które zrobiłam z lewej strony dzianiny. Widziałam dziś podobnie uszytą bluzę w tv. W ściągacz przy dekolcie wciągnęłam sznurek, na razie granatowy ale muszę kupić czarny. Na przodzie kieszonka z guziczkiem.
pozdrawiam
Ewa
Bluza jest cudowna! Fajny efekt ze ściągaczami, a wybór tkaniny bardzo słuszny.Kiedy Konrad się zaprezentuje w tych wszystkich nowościach :)?
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci bardzo ;-) Może kiedyś spróbuję go sfotografować ;-)
UsuńStrzałki są w dechę :D. Pomysł na ściągacze jest świetny i bardzo żałuję, że nie trafiłam na takie rozwiązanie wcześniej. Przy najbliższej okazji skorzystam!
OdpowiedzUsuńŚwietna! :D
OdpowiedzUsuńSuper wygląda to połączenie prawo/lewo :) Fajny patent! Kolor zawsze pasuje i nie ma problemu z innym stopniem rozciągliwości jak w ściągaczach ;) Coś w sam raz dla mnie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam te Twoje równiótkie jak od linijki szwy.. przyznaj się, jak Ty to robisz?? :P
E tam, granatowy sznurek jest dobry. Nie kontrastuje i nie odciąga uwagi od strzałek :-)
OdpowiedzUsuńSiadłam i nadrabiam zaległości :)))) Chociaż z telefonu śledzę bogi na dobranoc, ale stamtąd nie wiem dlaczego nie mam możliwości komentowania. Wzięłaś się normalnie za masową produkcję spodni, jestem pod wrażeniem bo pięknie je wykańczasz i fajnie wyglądają. Bluza jest spoko i granatowy sznurek dobrze przy niej wygląda.
OdpowiedzUsuń